Trwają aktualnie czasy, kiedy rok rocznie wzrastają składki na ubezpieczenie OC, a odszkodowania wypłacane przez firmy ubezpieczeniowe są coraz mniejsze. Firmy ubezpieczeniowe dążą do jak największego zredukowania ponoszonych wydatków, co najczęściej odbywa się kosztem ich klientów. Wielokrotnie dochodzi do stosowania nieuczciwych praktyk wobec osób lojalnych firmie od lat. Choć z poziomu osoby niezwiązanej z tą branżą wydaje się, że sprawa jest odgórnie przegrana, to w praktyce wychwytywanie rażących błędów ubezpieczyciela pozwala na całkowite zrekompensowanie szkody, bez konieczności finansowania jej z prywatnych środków. Powszechną praktyką firm ubezpieczeniowych jest zaniżony kosztorys OC, który wpływa na wypłaconą wartość ubezpieczenia. Ten sposób działa przyjął nagminny charakter, dlatego podejmowanie właściwych kroków może wpłynąć na zaprzestanie prowadzenia takich poczynań w przyszłości. Przedstawiamy najistotniejsze informacje związane z zaniżonym kosztorysem, a przede wszystkim jak skutecznie zawalczyć o należną kwotę odszkodowania. 

Kiedy możesz spotkać się z zaniżaniem kosztorysu OC?

Firmy ubezpieczeniowe na przestrzeni lat wypracowały cały szereg metod, które pozwalają na wypłacanie jak najniższego odszkodowania dla właścicieli pojazdów poszkodowanych w kolizjach i wypadkach drogowych. Ubezpieczyciel w pierwszej kolejności przedstawia wycenę, która jest elementem pozwalającym na rozpoczęcie dalszych negocjacji. W pełni świadomie proponuje kwotę, która uniemożliwia przywrócenie pojazdu do poprzedniego stanu. Po otrzymaniu zaniżonego kosztorysu należy dokładnie przeanalizować, dlaczego nie jest on w pełni zgodny z rzeczywistością. Zazwyczaj stosowane jest kilka metod, które w pełni na to pozwalają. Zaniżony kosztorys OC najczęściej opiera się na obniżeniu wartości naprawy samochodu. Jednocześnie w kosztorysie wykorzystywane do naprawy są najtańsze zamienniki części. Szacowana wartość prac opiera się na stosowaniu jak najniższej stawki za godzinę pracy. Ubezpieczyciele nie stronią od stosowania nieuprawnionych potrąceń amortyzacyjnych, które określane są jako rabaty. Są to wyłącznie przykładowe nadużycia, których przykłady można mnożyć i wyliczać na podstawie każdego jednego pierwotnego kosztorysu. 

Przygotowany kosztorys może być wystarczający do pokrycia kosztów naprawy, jednak poziom jej wykonania na podstawie wyceny ubezpieczyciela może pozostawić sporo do życzenia. Z pewnością ciężko będzie efekty porównywać ze stanem wyjściowym pojazdu przed zdarzeniem, a skorzysta na tym wyłącznie ubezpieczyciel. Należy pamiętać, że ubezpieczyciel ma w pełni zrekompensować poniesione straty, co powinno stanowić punkt wyjściowy podejmowanych z nim rozmów na temat zaniżonego kosztorysu OC. 

Zaniżony kosztorys - do kogo się zwrócić?

Nawet przez 3 lata od kolizji można ubiegać się o uzyskanie dopłaty do zaniżonego odszkodowania, dlatego jeżeli ten okres nie przeminął, to można z powodzeniem w pełni zrekompensować poniesione straty bez nierzeczywistą wycenę ubezpieczyciela. Zaniżony Kosztorys OC można zakwestionować w tym okresie, jednak konieczne jest posiadanie odpowiedniej wiedzy prawniczej, samozaparcia oraz czasu na zmagania z ubezpieczycielem. Sam proces może trwać prawie 2 lata, a tym samym generować dodatkowe koszty. Przed podjęciem takiego działania, należy dokładnie ocenić swoje siły. Mogą okazać się niewystarczające, a to doprowadzi do powstania dodatkowych kosztów. Lepszym rozwiązaniem jest skorzystanie z usług firmy specjalizującej się w walce z ubezpieczycielami. Posiadają stosowną wiedzę, doświadczenia, a przede wszystkim zaparcie. Poszukiwania sprawdzonych firm, warto rozpocząć od Helper, który wielokrotnie wywalczył wyższe odszkodowanie. 

Komentarze (0)

Zostaw komentarz